 |
|
Rozdziały:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, |
|
Rozdział 10 |
|
Powrót Tobiasza do domu |
|
1 Tymczasem Tobiasz z dnia na dzień liczył, w ile dni zajdzie syn tam i w ile powróci. A kiedy dni te przeminęły, a syn jego nie wracał, |
Rdz 44,18-34;
Łk 15,20
|
2 myślał sobie: może zatrzymano go tam? Albo może Gabael umarł i nie ma nikogo, kto by mu oddał pieniądze? |
|
3 I zaczął się martwić. |
|
4 A żona jego Anna rzekła: Dziecko moje zginęło i już go nie ma między żywymi. I zaczęła płakać i lamentować nad synem swoim, i mówiła: |
|
5 Biada mi, dziecko moje, że ja ci pozwoliłam iść, światło moich oczu. |
|
6 A Tobiasz jej odpowiedział: Cicho, nie martw się, siostro, on jest zdrów. Oni tam mają wiele trudności, a i człowiek, który z nim wyruszył, jest godny zaufania i jest spośród braci naszych. Nie martw się o niego, siostro, on wkrótce wróci. |
|
7 Ale ona mu odpowiedziała: Zostaw mnie i nie zwódź mnie, dziecko moje zginęło. I wychodziła codziennie, i wypatrywała drogę, którą jej syn poszedł, i nie dała się nikomu przekonać. A kiedy zaszło słońce, wracała, lamentowała i płakała przez całą noc, i nie mogła spać. |
Rdz 45,26
|
8 A kiedy minęło czternaście dni uroczystości weselnych, które Raguel przysiągł wyprawić swej córce, przyszedł do niego Tobiasz i oświadczył mu: Wypuść mnie, bo wiem, że ojciec mój i matka moja stracą wiarę, że mnie jeszcze zobaczą. A więc teraz proszę cię, ojcze, abyś mi pozwolił odejść, a ja pójdę do mego ojca. Ja ci już powiedziałem, w jakim stanie go zostawiłem. |
Rdz 24,54-61
|
9 A Raguel odpowiedział Tobiaszowi: Pozostań, dziecko, pozostań jeszcze ze mną! Ja wyślę posłańców do twego ojca Tobiasza, a oni mu opowiedzą o tobie. A Tobiasz mu odpowiedział: O nie! Pozwól mi, abym odszedł stąd do ojca mego. |
|
10 Wtedy Raguel wstał, dał Tobiaszowi jego żonę Sarę i połowę całego majątku, sługi i służące, woły i owce, osły i wielbłądy, szaty, pieniądze i sprzęty. |
Rdz 24,35;
Rdz 30,43
|
11 I tak odesłał ich w zdrowiu. I pożegnał go, i rzekł do niego: Bądź zdrów, dziecko, i w zdrowiu podróżuj! A Pan niebios niech was wspomaga i żonę twoją Sarę! Obym widział wasze dzieci, zanim umrę! |
Rdz 45,28
|
12 I powiedział też do córki swojej Sary: Idź do swojego teścia, bo odtąd oni są dla ciebie jak twoi rodzice. Idź w pokoju, córko, abym słyszał o tobie dobre wieści, dopóki żyję. Potem pożegnał ich i pozwolił odejść. |
|
13 A Edna odezwała się do Tobiasza: Dziecko i bracie umiłowany, niech cię Pan przyprowadzi znowu, abym widziała dzieci twoje, dopóki żyję, i Sary, córki mojej, zanim umrę. Wobec Pana – oddaję ci córkę moją w opiekę. Nie zasmucaj jej przez wszystkie dni twojego życia. Idź w pokoju, dziecko! Od tej chwili jestem twoją matką, a Sara siostrą. Niech ci się we wszystkim szczęści przez wszystkie dni waszego życia! I serdecznie ich oboje ucałowała, i odesłała zdrowych. |
|
14 I odszedł Tobiasz od Raguela zdrów i szczęśliwy, błogosławiąc Pana nieba i ziemi, króla wszechrzeczy, że tak szczęśliwą dał mu drogę. I rzekł do niego Raguel: Oby ci się udało czcić ich przez wszystkie dni życia! |
Rdz 24,21;
Rdz 24,40;
Rdz 24,42;
Rdz 24,56
|