 |
|
Rozdziały:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, |
|
Rozdział 5 |
|
OBLUBIENIEC: |
|
1 Wchodzę do mego ogrodu, siostro ma, oblubienico; zbieram mirrę mą z moim balsamem; spożywam plaster z miodem moim; piję wino moje wraz z mlekiem moim. Jedzcież, przyjaciele, pijcie, upajajcie się, najdrożsi! |
Iz 55,1-2
|
PIEŚŃ CZWARTA |
|
OBLUBIENICA: |
|
2 Ja śpię, lecz serce me czuwa: Cicho! Oto miły mój puka! Otwórz mi, siostro moja, przyjaciółko moja, gołąbko moja, ty moja nieskalana, bo pełna rosy ma głowa i kędziory me – kropli nocy. |
Pnp 2,7
Ap 3,20
|
3 Suknię z siebie zdjęłam, mam więc znów ją wkładać? Stopy umyłam, mam więc znów je brudzić? |
|
4 Ukochany mój przez otwór włożył rękę swą, a serce me zadrżało z jego powodu. |
|
5 Wstałam, aby otworzyć miłemu memu, a z rąk mych kapała mirra, z palców mych mirra drogocenna – na uchwyt zasuwy. |
|
6 Otworzyłam ukochanemu memu, lecz ukochany mój już odszedł i znikł; życie mię odeszło, iż się oddalił. Szukałam go, lecz nie znalazłam, wołałam go, lecz mi nie odpowiedział. |
Pnp 3,1+
|
7 Spotkali mnie strażnicy, którzy obchodzą miasto, zbili i poranili mnie, płaszcz mój zdarli ze mnie strażnicy murów. |
Pnp 3,3+
|
8 Zaklinam was, córki jerozolimskie: jeśli umiłowanego mego znajdziecie, cóż mu oznajmicie? Że chora jestem z miłości. |
Pnp 2,7;
Pnp 3,5
|
CHÓR: |
|
9 Jakiż to jest ten twój miły z najmilszych, o najpiękniejsza z niewiast? Jakiż to jest ten twój miły z najmilszych, że nas tak zaklinasz? |
|
OBLUBIENICA: |
|
10 Miły mój śnieżnobiały i rumiany, znakomity spośród tysięcy. |
|
11 Głowa jego – najczystsze złoto, kędziory jego włosów jak gałązki palm, czarne jak kruk. |
|
12 Oczy jego jak gołębice nad strumieniami wód. Zęby jego wymyte w mleku spoczywają w swej oprawie. |
|
13 Jego policzki jak balsamiczne grzędy, dające wzrost wonnym ziołom. Jak lilie wargi jego, kapiące mirrą najprzedniejszą. |
Ps 133,2
|
14 Ręce jego jak walce ze złota, wysadzane drogimi kamieniami. Tors jego – rzeźba z kości słoniowej, pokryta szafirami. |
|
15 Jego nogi – kolumny z białego marmuru, wsparte na szczerozłotych podstawach. Postać jego [wyniosła] jak Liban, wysmukła jak cedry. |
|
16 Usta jego przesłodkie i cały jest pełen powabu. Taki jest miły mój, taki jest przyjaciel mój, córki jerozolimskie! |
|