Rozdziały: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19


Rozdział 4

1 Lepsza bezdzietność połączona z cnotą, nieśmiertelna jest bowiem jej pamięć, bo ma uznanie u Boga i ludzi:

Syr 16,3 Prz 10,7

2 Gdy jest obecna, to ją naśladują, tęsknią, gdy odejdzie, a w wieczności triumfuje uwieńczona – zwyciężywszy w zawodach o nieskazitelną nagrodę.

Mdr 5; Mdr 16

3 A rozplenione mnóstwo bezbożnych nie odniesie korzyści; z cudzołożnych odrośli wyrosłe – nie zapuści korzeni głęboko ani nie założy podwaliny niezawodnej.

Syr 23,25; Syr 40,15

4 Jeśli nawet do czasu rozwinie gałęzie – wstrząśnie nim wiatr, bo słabo utwierdzone, i wyrwie z korzeniami wichura.

Ps 58,10

5 Połamią się nierozwinięte gałęzie, a owoc ich – bezużyteczny, niedojrzały do jedzenia i do niczego niezdatny.

6 Bo dzieci zrodzone z nieprawego pożycia, przy osądzeniu rodziców, świadczą o ich przewrotności.

Ocena przedwczesnej śmierci sprawiedliwego

7 A sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek.

Mdr 3,3+; Iz 57,1-2

8 Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy:

Syr 25,4-6

9 sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości – życie nieskalane.

Prz 16,31

10 Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość, i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony.

Rdz 5,24; Syr 44,16; Hbr 11,5

11 Zabrany został, by złość nie odmieniła jego myśli albo ułuda nie uwiodła duszy:

12 bo urok marności przesłania dobro, a burza namiętności mąci prawy umysł.

13 Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele.

14 Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pospiesznie wyszedł spośród nieprawości. A ludzie patrzyli i nie pojmowali, ani sobie tego nie wzięli do serca,

Iz 57,1

15 że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi i nad świętymi Jego opatrzność.

Mdr 3,9

16 Sprawiedliwy umarły potępia żyjących bezbożnych, i dopełniona wcześnie młodość – leciwą starość nieprawego.

17 Zobaczą bowiem kres roztropnego, a nie pojmą, co o nim Pan postanowił i w jakim celu zachował go bezpiecznym.

Mdr 3,2

18 Patrzą i żywią pogardę, ale Pan ich wyśmieje.

Ps 37,13; Ps 59,9; Prz 1,26

Koniec bezbożnych

19 I staną się potem wstrętną padliną i wiecznym pośmiewiskiem wśród zmarłych. Strąci ich bowiem na głowę – oniemiałych, i wstrząśnie nimi od posad, i zostaną do szczętu zniszczeni, i będą w udręczeniu, a pamięć o nich zaginie.

Dz 1,18

20 Z bojaźnią przyjdą zdać sprawę z win swoich, a w twarz ich oskarżą własne nieprawości.



Powrót do góry