![]() |
|
Rozdziały: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 |
|
| |
1 Szymon, syn Oniasza, arcykapłan, za życia swego poprawił dom Pański, a za dni swoich wzmocnił świątynię. |
|
2 On zbudował mur podwójnie wysoki i wysoką podporę muru świątyni. |
|
3 Za dni jego został wykuty zbiornik na wodę, sadzawka – której obwód jest jak morze. |
|
4 On myślał o swoim ludzie, aby go ustrzec przed upadkiem, umocnił przeto miasto na czas oblężenia. |
|
5 Jakże wspaniale wyglądał, gdy wracał do ludu, przy wyjściu z Domu Zasłony. |
|
6 Jak gwiazda zaranna pośród chmur, jak księżyc w pełni w dniach świątecznych, |
|
7 jak słońce świecące na przybytek Najwyższego, jak tęcza wspaniale błyszcząca w chmurach, |
|
8 jak kwiat róży na wiosnę, jak lilie przy źródle, jak młody las Libanu w dniach letnich, |
|
9 jak ogień i kadzidło w kadzielnicy, jak naczynie szczerozłote, ozdobione drogimi kamieniami wszelkiego rodzaju, |
|
10 jak drzewo oliwne, pokryte owocami, jak cyprys wznoszący się do chmur. |
|
11 Kiedy przywdziewał zaszczytną szatę i brał na siebie wspaniałe ozdoby, kiedy wstępował do ołtarza Pana, napełniał chwałą obręb przybytku; |
|
12 a kiedy przyjmował z rąk kapłanów części ofiarne, sam stojąc przy ognisku ołtarza, wokół niego stał wieniec braci, jak gałęzie cedrów na Libanie; otaczali go jak pnie palmowe – |
|
13 wszyscy synowie Aarona w swej chwale. Ofiara Pana była w ich rękach, wobec całego zgromadzenia Izraela – |
|
14 aż do zakończenia pełnił on służbę Bożą przy ołtarzach, aby uświetnić ofiarę Najwyższego, Wszechmogącego. |
|
15 Wyciągał rękę nad czarę, ofiarował trochę z krwi winnego grona, wylewał ją na podstawę ołtarza, na przyjemną woń Najwyższemu, Królowi nad wszystkim. |
|
16 Wtedy odzywali się synowie Aarona i grali na kutych trąbach, grzmieli donośnym głosem na pamiątkę przed Najwyższym. |
|
17 Cały lud wspólnie spieszył i padał na twarz na ziemię, aby oddać pokłon Panu swojemu, Wszechmogącemu, Najwyższemu Bogu. |
|
18 Śpiewacy wychwalali Go swoimi głosami i potężnym echem płynęła miła melodia. |
|
19 Lud prosił Pana Najwyższego w modlitwie przed Miłosiernym, aż się skończyły wspaniałe obrzędy Pana i doprowadzono do końca Jego świętą służbę. |
|
20 Wtedy on schodząc, wyciągał swe ręce nad całym zgromadzeniem synów Izraela, aby dać swymi wargami błogosławieństwo Pana, i by się radować Jego imieniem. |
|
21 Po raz drugi lud padał na twarz, by przyjąć błogosławieństwo od Najwyższego. |
|
Zachęta |
|
22 A teraz błogosławcie Boga całego stworzenia, który wszędzie czyni wielkie rzeczy, który od łona matczynego wywyższa dni nasze, który z nami postępuje według swego miłosierdzia. |
|
23 Niech nam da radość serca, niech nastanie za dni naszych pokój w Izraelu – po wieczne czasy, |
|
24 aby miłosierdzie Jego trwało wiernie z nami i by nas wybawił za dni naszych. |
|
Przysłowie wtrącone |
|
25 Dusza moja nie znosi dwóch narodów, a trzeci nie jest narodem: |
|
26 mieszkający na górze Samarii, Filistyni, i głupi naród, przebywający w Sychem. |
|
Zakończenie |
|
27 Naukę mądrości i rozumu spisałem w tej księdze, ja Jezus, syn Syracha, syna Eleazara, jerozolimczyk, który mądrość serca mego wylałem jak obfity deszcz. |
|
28 Szczęśliwy, kto będzie zajmował się tymi rzeczami, a kto włoży je do serca swego, stanie się mądrym, |
|
29 a jeśli tak postąpi, we wszystkim sobie poradzi, ponieważ światło Pana będzie jego drogowskazem. |
|