![]() |
|
Rozdziały: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, |
|
| |
Odpowiedź Hioba: Sprawiedliwość Boża a ludzka nieprawość |
|
| |
2 Podobnie mówiono mi często. Zamiast koić, wszyscy dręczycie. |
|
3 Czy koniec już pustym dźwiękom? Co skłania cię do mówienia? |
|
4 I ja bym przemawiał podobnie, ale gdy role zmienimy. Mowy bym do was układał, kiwałbym głową nad wami. |
|
| |
6 Lecz cierpień nie stłumię słowami. Czy odejdą ode mnie, gdy zmilknę? |
|
7 Ach, teraz jestem zmęczony, zniszczyłeś me wszystkie dowody; |
|
8 ścisnąłeś mnie, mój świadek mi wrogiem, oskarża mnie moja słabość. |
|
9 Sroży się w gniewie i ściga, zgrzytając na mnie zębami. Wróg zmierzył mnie wzrokiem. |
|
10 Usta swe na mnie rozwarli, po twarzy mnie bili okrutnie, społem się przeciw mnie złączyli. |
|
11 Bóg mnie zaprzedał złoczyńcom, oddał mnie w ręce zbrodniarzy, |
|
12 zburzył już moją beztroskę, chwycił za grzbiet i roztrzaskał, obrał mnie sobie za cel. |
|
13 Łucznikami mnie zewsząd otoczył, nerki mi przeszył nieludzko, żółć moją wylał na ziemię. |
|
| |
| |
| |
17 choć rąk nie zmazałem występkiem i modlitwa moja jest czysta. |
|
18 Ziemio, nie zakryj mej krwi, by krzyk ukojenia nie zaznał. |
|
19 Teraz mój Świadek jest w niebie, Ten, co mnie zna, jest wysoko. |
|
20 Gdy gardzą mną przyjaciele, zwracam się z płaczem do Boga, |
|
21 by rozsądził spór człowieka z Bogiem, jakby człowieka z człowiekiem. |
|
22 Jeszcze upłynie lat kilka, nim pójdę, skąd nie ma powrotu. |