![]() |
|
Rozdziały: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, |
|
| |
| |
| |
3 a z gniewem na niego spoglądasz i stawiasz przed swoim sądem. |
|
5 Człowieka dni ilość zliczona, i liczba miesięcy u Ciebie, kres wyznaczyłeś im nieprzekraczalny. |
|
6 Zaniechaj go, wzrok Twój oderwij, niech cieszy się dniem najemnika! |
|
7 Drzewo ma jeszcze nadzieję, bo ścięte, na nowo wyrasta, świeży pęd nie obumrze. |
|
8 Choć bowiem korzeń zestarzeje się w ziemi, a pień jego w piasku zbutwieje, |
|
| |
10 A mocarz umarły przepada. Gdzież będzie człowiek, gdy zginie? |
|
12 a człowiek umarły nie wstanie, zbudzi się, gdy nieba nie stanie, nie zdoła się ze snu ocucić. |
|
13 O gdybyś w Szeolu mnie schował, ukrył, aż gniew Twój przeminie, czas mi postawił, kiedy mnie wspomnisz... |
|
14 Ale czy zmarły ożyje? Czekałbym przez wszystkie dni mojej walki, aż taka chwila nadejdzie. |
|
15 Ty mówiłbyś, ja bym odpowiadał, tęskniłbyś do dzieła rąk swoich. |
|
16 Obliczyłbyś wtedy moje kroki, zło byś mi puścił w niepamięć, |
|
17 pod pieczęcią trzymał przestępstwa, wybielił wszystkie me grzechy. |
|
| |
19 woda zniszczy kamienie, fala podmyje glebę; i Ty nadzieję niweczysz w człowieku. |
|
20 Miażdżysz na zawsze i on odchodzi, pozbawiasz kształtu, odsyłasz. |
|
21 Czy we czci jego synowie? – On nie wie. Czy też wzgardzeni? Już o tym nie myśli. |
|
|