![]() |
|
Rozdziały: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, | |
Prośby wygnańca |
|
1 Modlitwa trapionego, który znękany wypowiada przed Panem swą udrękę. |
|
2 Panie, słuchaj modlitwy mojej, a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie! |
|
3 Nie kryj przede mną swego oblicza w dniu utrapienia mojego! Nakłoń ku mnie Twego ucha: w dniu, w którym Cię wołam, szybko mnie wysłuchaj! |
|
4 Dni bowiem moje jak dym znikają, a kości moje płoną jak w ogniu. |
|
5 Moje serce wysycha spalone jak trawa, zapominam nawet o spożyciu chleba. |
|
| |
7 Jestem podobny do kawki na pustyni, stałem się jak sowa w ruinach. |
|
| |
9 Każdego dnia znieważają mnie moi wrogowie, srożąc się na mnie przeklinają moim imieniem. |
|
10 Albowiem jak chleb jadam popiół i z płaczem mieszam mój napój, |
|
11 na skutek oburzenia Twego i zapalczywości, boś Ty mnie podniósł i obalił. |
|
12 Dni moje są podobne do wydłużonego cienia, a ja usycham jak trawa. |
|
13 Ty zaś, o Panie, na wieki zasiadasz na tronie, a imię Twoje [trwa] przez wszystkie pokolenia. |
|
14 Powstaniesz i okażesz litość Syjonowi, bo czas już, byś się nad nim zmiłował, <bo nadeszła godzina>. |
|
15 Twoi bowiem słudzy miłują jego kamienie i użalają się nad jego gruzami. |
|
16 Narody będą się bały imienia Pańskiego, i wszyscy królowie ziemi – Twej chwały, |
|
18 przychyli się ku modlitwie opuszczonych i nie odrzuci ich modłów. |
|
19 Należy to spisać dla pokolenia, co przyjdzie, a lud, który zostanie stworzony, niech wychwala Pana! |
|
20 Bo Pan wejrzał z wysokiego przybytku swojego, popatrzył z nieba na ziemię, |
|
21 aby usłyszeć jęki pojmanych, aby skazanych na śmierć uwolnić, |
|
22 by imię Pańskie głoszono na Syjonie i Jego chwałę w Jeruzalem, |
|
23 kiedy zgromadzą się razem narody i królestwa, by służyć Panu. |
|
25 Mówię: Boże mój, nie zabieraj mnie w połowie moich dni: Twoje lata trwają poprzez wszystkie pokolenia. |
|
26 Ty niegdyś założyłeś ziemię i niebo jest dziełem rąk Twoich. |
Iz 51,6-8; Hbr 1,10-12; Iz 65,17; Iz 66,22; Ap 20,11; Ap 21,1; Lm 5,19; Hbr 13,8 |
27 Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz. I całe one jak szata się zestarzeją: Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie, |
|
28 Ty zaś jesteś zawsze ten sam i lata Twoje nie mają końca. |
|
29 Synowie Twoich sług będą mogli osiąść na stałe i potomstwo ich będzie trwało wobec Ciebie. |